• Pierwszy biznes
  • Rozwój biznesu

Historia Jerzego Piechockiego – belfra, który współtworzył sieć Żabka 

Brak ocen

Zespół Studium Przedsiębiorczości

Kiedy w 1998 roku otwierał pierwszy sklep Żabka w Swarzędzu, wtedy jeszcze nikt nie przypuszczał, że zielona żabka stanie się jednym z najbardziej rozpoznawalnych symboli polskiego handlu. Jerzy Piechocki – były nauczyciel geografii i historii porzucił szkolną katedrę, bo uwierzył w wizję Żabki. 

Spis treści: 

  1. Od szkolnej tablicy do sklepowej lady
  2. Błędy, które stały się lekcjami
  3. Żabka – szkoła pracy z ludźmi
  4. Rodzina w zielonych barwach
  5. Człowiek, który wierzył w ludzi
  6. Podcasty #DobrzeMieć Żabkę!

Od szkolnej tablicy do sklepowej lady 

„Nie mieliśmy żadnych doświadczeń w handlu. Ani ja, ani koledzy nie prowadziliśmy wcześniej sklepów, nie mieliśmy rodzinnych tradycji kupieckich” – wspomina w podcaście #DobrzeMieć Żabkę! Pan Jerzy. Wraz z sześcioma innymi pionierami dostał zadanie stworzenia i otwarcia pierwszych sklepów sieci Żabka po to, by zdobyć doświadczenie i opracować model franczyzy. 

Pierwsze sklepy były małe po 35, 50, 70 metrów. Pan Jerzy wraz z kolegami wszystko robili sami: szukali lokali, negocjowali z ich właścicielami, pilnowali remontów, kompletowali dostawców i zatrudniali pracowników. „Nie było centrali, działu wsparcia czy gotowych procedur” – opowiada. 

Błędy, które stały się lekcjami 

Pierwsze miesiące działalności sklepu Pana Jerzego były pasmem prób i błędów. Niektóre pomysły okazywały się zbyt nowatorskie jak na tamte czasy. „Postawiłem w sklepie wielki automat do kawy. Wtedy nikt jeszcze nie chodził po mieście z kubkiem w ręku. Przez kilka miesięcy nie sprzedałem ani jednej kawy” – śmieje się dziś Pan Jerzy. 
Z czasem jednak to, co wtedy wydawało się porażką, stało się fundamentem sukcesu – dziś Żabka sprzedaje miliony kaw miesięcznie. 

Podobnie było z godzinami otwarcia sklepów. Początkowo sklepy Żabka działały od 7:00 do 22:00. „Klienci pukali w drzwi przed siódmą i prosili, żeby otworzyć wcześniej. A wieczorem nie chcieli nas wypuścić do domu. Tak powstał standard 6:00–23:00, który obowiązuje do dziś” – mówi. 

Żabka – szkoła pracy z ludźmi 

Po kilku latach Jerzy Piechocki przestał prowadzić sklep, ale pozostał w sieci. Został menedżerem, a potem konsultantem i szkoleniowcem. „Zawsze byłem belfrem, więc naturalnie przyszedł moment, gdy zacząłem uczyć innych” – wspomina w podcaście

Prowadził szkolenia dla pierwszych franczyzobiorców – ludzi, którzy często, podobnie jak on, wcześniej nie mieli nic wspólnego z handlem. „Uczyliśmy panie po pięćdziesiątce, czym jest myszka komputerowa. Wtedy to była nowość. A dziś te same osoby prowadzą sklepy od ponad dwudziestu lat” – dodaje z dumą. Dla wielu z nich Żabka stała się przepustką do samodzielności i spełnienia.  

Rodzina w zielonych barwach 

Dziś sieć Żabka liczy 12 tysięcy sklepów. Wiele z nich prowadzą całe rodziny – rodzice przekazują biznes dzieciom. „To niesamowite widzieć, jak córki i synowie przejmują sklepy po rodzicach, jak Żabka staje się częścią rodzinnej historii” – mówi Pan Jerzy. 

Do dziś Pan Jerzy odwiedza franczyzobiorców, z którymi zna się od początku. „Zawsze spotykamy się przy kawie. To symboliczne – wtedy się nie sprzedawała, dziś łączy ludzi”. 

Człowiek, który wierzył w ludzi 

Choć Pan Jerzy podkreśla, że był tylko jednym z wykonawców wizji, jego historia pokazuje, jak wielką rolę odgrywają ludzie w budowaniu marek. „Handel to nie tylko towary i procedury. To relacje, zaufanie, współpraca. Żabka zawsze była o ludziach” – mówi. Patrząc z dumą na rozwój firmy, nie kryje wzruszenia: „Nie przypuszczałem, że z nauczyciela stanę się częścią takiej historii. Żabka to moje piąte dziecko – i chyba najbardziej rozpoznawalne.” 

Dziś Jerzy Piechocki jest nie tylko „historią Żabki”, jak żartobliwie nazywają go współpracownicy. Jest także symbolem odwagi, lojalności i pasji. Bo Żabka, jak mówi Katarzyna Dowbor w rozmowie, to nie tylko sieć sklepów – to opowieść o ludziach, którzy nie bali się zacząć od zera. A Pan Jerzy był jednym z tych, którzy nadali tej historii serce. 

Myślisz o franczyzie Żabki? Kliknij i dowiedz się więcej! 

Podcasty #DobrzeMieć Żabkę!  

Podcast z udziałem Jerzego Piechockiego, prowadzony przez Katarzynę Dowbor, zamyka drugi sezon podcastów pod nazwą #DobrzeMieć Żabkę!    

Nie przegap tej rozmowy, która pokazuje jak determinacja i pasja mogą zaprowadzić na szczyt.   

FAQ 

Czy w wieku 50+ można rozpocząć karierę we franczyzie? 

Tak, wiele historii franczyzobiorców pokazuje, że wiek nie jest przeszkodą w rozpoczęciu własnego biznesu. Kluczowe są motywacja, chęć nauki i otwartość na rozwój. 

Jakie wsparcie oferuje Żabka nowym franczyzobiorcom? 

Sieć Żabka zapewnia kompleksowe szkolenia teoretyczne i praktyczne, a także stałe wsparcie operacyjne. Nowi franczyzobiorcy mogą liczyć również na mentoring od doświadczonych trenerów. 

Dlaczego warto zostać franczyzobiorcą Żabki? 

Franczyza Żabki to sprawdzony model biznesowy, niski wkład własny, wsparcie na każdym etapie współpracy oraz szansa na rozwój – także dla osób bez wcześniejszego doświadczenia w handlu. 

Gdzie mogę posłuchać podcastów #DobrzeMieć Żabkę? 

Podcasty, które prowadzi Katarzyna Dowbor można go obejrzeć m.in. na kanale YouTube „Żabka Biznes” w ramach serii #DobrzeMieć Żabkę.  

Przejdź do treści